Emisje CO2 są głównym czynnikiem przyczyniającym się do globalnego ocieplenia. Od dawna wiadomo, że wpływają na nie warunki klimatyczne, wzrost gospodarczy, liczba ludności, transport i działalność przemysłowa.Teraz okazuje się, że swoją niechlubną cegiełkę do takiej emisji dokłada także rolnictwo – poprzez intensywne uprawianie pól tradycyjnymi metodami, które uwalniają CO2. Jak temu zapobiec?
Jeszcze niedawno cały świat żył informacjami o pożarach lasów w Amazonii. Ich skutki mogą stać się nieodwracalne i dotkną nie tylko mieszkańców Brazylii, ale i pozostałych krajów. Jak wiadomo, rośliny, rosnąc, pochłaniają dwutlenek węgla i wbudowują go w siebie. Podczas ich spalania i rozkładania się ściętego drewna zmagazynowany w nich węgiel trafia znowu w większości do atmosfery.
Pożary lasów deszczowych
Dotychczasowe pożary lasów deszczowych doprowadziły do wyraźnego wzrostu emisji tlenku węgla i dwutlenku węgla. Jednak nie tylko wypalanie czy ścinanie lasów powoduje większą emisję CO2 – również zwykła uprawa roli, w szczególności poprzez intensywne uprawianie pól tradycyjnymi metodami. Istnieją jednak technologie, które pomagają zredukować wydzielanie owej substancji do atmosfery.
Degradacja gleby
– Wielokrotne przejazdy maszynami do tradycyjnej uprawy roli powodują degradację struktury gleby. Dlatego o wiele pożyteczniejsze dla ekosystemu jest stosowanie uprawy pasowej, która ma zrównoważony wpływ na środowisko.
– Rezygnacja z odwracania gleby, tzw. orki i jej intensywnego spulchniania, a także mniejsze zużycie paliwa redukują emisję CO2 oraz N2O. Ściernisko i duża ilość resztek roślinnych na powierzchni gleby chronią ją przed nadmiernym parowaniem wody, utratą struktury, zaskorupieniem, erozją wodną i wietrzną czy zmywem powierzchniowym oraz korzystnie wpływają na aktywność biologiczną organizmów glebowych – mówi Marek Różniak, prezes firmy Mzuri.
Zalety uprawy pasowej
Zastosowanie uprawy pasowej dodatkowo tworzy idealne warunki do szybkich i wyrównanych wschodów roślin, pozwalając im wykazać swój pełny potencjał biologiczny. Umieszczenie nawozów w uprawionych pasach gleby, w bezpośrednim sąsiedztwie korzeni, zapewnia roślinom łatwy i stały dostęp do składników pokarmowych. Elementy te oraz korzystne warunki powietrzno-wodne w całym okresie wegetacji pozwalają uzyskiwać wysokie plony roślin o bardzo dobrej jakości.
– Pamiętajmy, że to właśnie ziemia stanowi wielopokoleniowy kapitał każdego gospodarstwa. Dzięki zastosowaniu uprawy pasowej możemy lepiej ochronić glebę przed erozją, ustabilizować jej strukturę, spulchnić glebę tylko w strefie wzrostu roślin, co zapewni warunki do prawidłowego rozwoju korzenia, ale również zmniejszy zużycie paliwa i oszczędzi nasz czas – dodaje Różniak.
W obecnych czasach kryzysu klimatycznego należy robić wszystko, by obniżać emisję CO2 do atmosfery we wszystkich sektorach gospodarczych. Droga do celu nie będzie łatwa, jednak jeśli wprowadzimy w życie pewne zmiany, z pewnością w przyszłości każdy na nich skorzysta i uda się uratować ziemię przed katastrofą.
STEFAN LEWANDOWSKI