Search
Close this search box.

Zobacz również:

Debata: „Zrównoważone gospodarowanie energią jako istotny element ekorozwoju”

Dyskusja odbyła się 28 lutego 2018 roku w Sali Notowań Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie podczas rozstrzygnięcia Plebiscytu „EKOINSPIRACJE” 2017.

W dyskusji udział wzięli:
Prof. dr hab. inż. Maciej Chorowski,
Dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju

Bogusław Białowąs,
Prezes Zarządu Banku Ochrony Środowiska S.A.

dr inż. Arkadiusz Węglarz,
Doradca Zarządu ds. Gospodarki Niskoemisyjnej Krajowej Agencji Poszanowania Energii S.A.

Zbigniew Kamieński,
Doradca Prezesa Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

Aleksander Zawisza,
Dyrektor ds. Rozwoju w GAZ-SYSTEM S.A.

 

Debatę prowadził Wojciech Stawiany,
ekspert z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

—-

Zrównoważone gospodarowanie energią wymaga inwestycji w ciekawe projekty. Na jakie obecnie stawia NCBR?

Jeżeli dążymy do wzrostu, rozumianego zarówno dla całej gospodarki, jak i jej poszczególnych części, właściwie nie możemy go osiągnąć bez sektora energetycznego. Dziś imitacja rozwiązań, które były już testowane w innych gospodarkach w latach 50., 60. czy 70. ubiegłego stulecia, jest niemożliwa. Stąd NCBR szczególną uwagę przykłada do tych programów, gdzie można zwiększać efektywność, głównie poprzez poprawioną gospodarkę energetyczną. Jeden z przykładów to program GEKON – Generator Ekologicznych Koncepcji. Program ten właśnie się kończy. Zmuszał on, aby na rynku pojawiały się innowacje, a więc nowe sposoby organizacji czy procesu technologicznego (nowa technologia, często o charakterze przełomowym) przy równoczesnym korzystnym oddziaływaniu nowego rozwiązania na środowisko. Przy czym to oddziaływanie na środowisko nie mogło być uzyskane przez zwykły zabieg. My chcieliśmy, aby był to zabieg osiągany równocześnie z nową technologią. Byliśmy strażnikami poprawności naukowej, aby programy miały w sobie jakiś element badawczy, a Fundusz był strażnikiem poprawności ekologicznej, aby wdrażane rozwiązania nie prowadziły do zwiększania emisji szeroko rozumianej, ale wręcz jej redukcji.

 

Obecnie zajmujemy się takimi programami, jak np. niskoemisyjny transport publiczny. Ogłosiliśmy konkurs, w ramach którego chcemy otrzymać nowoczesne rozwiązania związane z tą dziedziną. Prawdopodobnie najwięcej rozwiązań będzie związanych z autobusami.

 

Mamy też program magazynowania wodoru, który jest realizowany według nowej formuły – problem drivenresearch. Zakłada ona koncentrację wykonawców wyłonionych w ramach postępowania na rozwiązaniu dobrze określonego problemu technologicznego, jakim jest opracowanie nowego zasobnika wodoru. Celem programu jest opracowanie technologii magazynowania wodoru oraz zamówienie prototypu zasobnika wodorowego do zastosowań mobilnych. Efektywny, a jednocześnie tani zasobnik wodoru jest obecnie identyfikowany jako jeden z kluczowych elementów niezbędnych do upowszechnienia technologii wykorzystania wodoru jako magazynu energii. Zmagazynowany wodór może być wykorzystywany do zasilania ogniw paliwowych, wytwarzających prąd elektryczny w sposób bezpieczny dla środowiska.
Kolejny nasz program związany jest bezpośrednio z energetyką funkcjonującą w Polsce – Bloki 200+. Chodzi o wypracowanie innowacyjnej technologii zmiany reżimu pracy bloków energetycznych klasy 200 MWe. Dziś większość kotłów w Polsce ma 40 lat. Wymagamy, aby te dość stare jednostki, często zbudowane na technologii radzieckiej, stały się bardziej efektywne, termodynamiczne, niskoemisyjne.

 

Jakie finansowanie jest potrzebne dla projektów ekologicznych?

Jako Bank Ochrony Środowiska możemy się pochwalić np. tym, że w przedmiocie elektromobilności sfinansowaliśmy z polskim podmiotem – z firmą URSUS BUS – dwa projekty dotyczące autobusów o napędzie alternatywnym. Jeden to autobusy zasilane z ogniw wodorowych, drugi to autobusy typowo elektryczne ładowane w stacji dokującej szybkiego ładowania. Był to projekt o tyle innowacyjny, że według naszej wiedzy, żaden z banków nie zdecydował się podjąć jego finansowania. Jako Bank Ochrony Środowiska posiadamy unikatowe kompetencje w tej dziedzinie, ponieważ w Banku pracuje wyspecjalizowana grupa Ekologów – inżynierów posiadających kilkunastoletnie doświadczenie, którzy potrafią doradzać w tego typu przedsięwzięciach. Dlatego postanowiliśmy zaangażować się w projekt URSUS BUS.

 

Innym przykładem projektu, gdzie BOŚ przygotował najlepszą ofertę finansowania, jest projekt związany z budową prefabrykowanych domów drewnianych. Jesteśmy jedynym bankiem, który zapewnia finansowanie i prefinansowanie takiego domu na etapie znacznie wcześniejszym niż proponuje to każda inna instytucja. Opracowany przez nas sposób finansowania pozwala na dostosowanie sposobu wypłat kredytu do specyfiki produkcji i montażu takich domów. To bardzo istotne, bo przedsiębiorca nie musi posiłkować się przy realizacji tego projektu kredytem obrotowym.

 

Mamy aspiracje, aby Bank Ochrony Środowiska był bankiem pierwszego wyboru dla wszystkich szukających możliwości wsparcia realizacji projektów proekologicznych. Chcemy, aby nasz Bank był miejscem, gdzie Klient jest obsłużony w sposób kompleksowy, zarówno pod względem wsparcia finansowego, jak i specjalistycznego doradztwa. Na tę okoliczność kilka lat temu stworzyliśmy spółkę EKO PROFIT, która odpowiada na potrzeby rynku wspomagając wszystkie osoby, które mają problemy z poruszaniem się w dosyć skomplikowanej materii dokumentów niezbędnych przy staraniu się o dofinansowanie. EKO PROFIT jest w stanie w sposób profesjonalny przeprowadzić każdego Klienta przez cały proces pozyskiwania środków, włącznie z propozycją najbardziej korzystnego montażu finansowego – łącząc finansowanie komercyjne z finansowaniem preferencyjnym np. z funduszy ochrony środowiska. Naszym głównym celem jest to, aby Klient w jednym miejscu był obsłużony względem wszystkich instytucji, zaangażowanych w proces sfinansowania przedsiębiorstwa.

 

Jeśli chodzi o naszą przyszłość, to liczymy na aktywną współpracę z agencjami rządowymi, gdyż chcemy realizować projekty, które skupiają się na hybrydowej konstrukcji, czyli takiej, która łączy finansowanie komercyjne z dotacjami, a następstwem naszej współpracy jest generowanie zwiększonej skali efektów ekologicznych. Zależy nam na tym, aby dzięki takim projektom społeczności żyło się lepiej. Stawiamy na ekologię, stawiamy na rozwój. Jako instytucja powołana do tego celu, chcemy kompleksowo i w sposób najbardziej efektywny finansować przedsięwzięcia, które są wspierane przez donatorów, naszych naturalnych partnerów, takich jak NFOŚiGW i WFOŚiGW, ale także mają zapewnić realizację działań zgodnych z rządową „Strategią na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”. Warto też dodać, że w realizowanych przez nas programach najważniejszy jest czynnik społeczny i efekt ekologiczny, a nie zysk z inwestycji.

 

NFOŚiGW ma szeroki wachlarz realizowanych projektów. Dziś jednak przedstawmy te związane ze zrównoważonym gospodarowaniem energią, energooszczędnością, podniesieniem efektywności energetycznej.

Ta sfera jest wciąż olbrzymim wyzwaniem w Polsce. Można na nią patrzeć z dwóch stron. Pierwsza to zrównoważone, bardziej efektywne wytwarzanie energii. Druga wiąże się z tym, jak w sposób najbardziej efektywny tę energię wykorzystywać i robić to w sposób, który nie jest nadmiernym wykorzystaniem energii.

 

Jeśli chodzi o wytwarzanie energii, staramy się koncentrować na trzech elementach. Pierwszy wiąże się z tym, że wytwarzana energia powinna być jak najbardziej niskoemisyjna. Stąd oferujemy odpowiednie wsparcie dla wybranych rodzajów odnawialnych źródeł energii, najbardziej dostosowanych do warunków i potrzeb polskich. Druga kwestia, która wciąż jest wielką rezerwą, to wytwarzanie energii elektrycznej łącznie z energią cieplną. Taki sposób kolosalnie podwyższa wykorzystanie energii pierwotnej, a tym samym powoduje, że na jednostkę wytworzonej energii emitujemy znacznie mniej zanieczyszczeń. Trzecia kwestia to tworzenie bardziej inteligentnych systemów przesyłu i dystrybucji energii elektrycznej i cieplnej.

 

Jeśli chodzi o wykorzystanie energii, to na pierwszym miejscu jest efektywność energetyczna. Tu nie ma żadnych wątpliwości, że wszelkie działania dotyczące podwyższania efektywności energetycznej są korzystne gospodarczo i środowiskowo. Na czym się w tym obszarze koncentrujemy? Mamy największy potencjał, jeśli chodzi o efektywność energetyczną w budynkach. I to we wszystkich, czy to użyteczności publicznej, czy w domach mieszkalnych – wielorodzinnych czy jednorodzinnych. Narodowy Fundusz w szerokim zakresie wspiera efektywność energetyczną w budynkach. Będziemy stawiać coraz ostrzejsze wymagania co do oszczędności energii w budynkach, które mają uzyskać dofinansowanie. W tym miejscu pojawia się pojęcie głębokiej termomodernizacji. Obejmuje ona m.in. ocieplenie ścian, stropów, likwidację mostków cieplnych, wymianę okien i oświetlenia oraz zastąpienie wentylacji grawitacyjnej wentylacją wymuszoną wraz z rekuperacją ciepła. Ten ostatni element jest do tej pory realizowany jedynie w niewielkim stopniu, a jest to olbrzymia ilość energii, która bezsensownie podgrzewa powietrze na zewnątrz budynku. Również bardzo ważną rzeczą jest to, aby dobierać do faktycznego zapotrzebowania na ciepło, źródła energii. W bardzo wielu sytuacjach okazuje się, że możemy w pełni zabezpieczyć potrzeby energetyczne, np. w domach jednorodzinnych, poprzez pompy ciepła. Nie musimy koniecznie zastępować starego pieca nowym. Ostatnia rzecz związana z termomodernizacją to ta, że w budynku, który otrzymał dofinansowanie, musi potem działać system zarządzania energią. Inaczej termomodernizacja nie przyniesie oczekiwanego rezultatu.

 

Następny ważny obszar, w który jesteśmy zaangażowani, to efektywność energetyczna w przemyśle. Tu również są ogromne możliwości. Jednak działania w tym zakresie są bardziej skomplikowane, bo wymagają indywidualnych rozwiązań technologicznych.

 

Kolejna sprawa, nad którą pracujemy, to kwestia ciepła, a konkretnie tworzenie nowych lub modernizowanych systemów ciepłowniczych, które współpracują z energetyką odnawialną i z magazynami ciepła. Wiemy, że w kilku krajach UE z powodzeniem funkcjonują systemy, gdzie możemy np. magazynować ciepło latem – chociażby z energii słonecznej – a potem wykorzystywać je w okresach zimowych.

 

Efektywne zarządzanie energią a efektywność energetyczna. Co to dokładnie oznacza? Co jest potrzebne do tego, aby racjonalne wykorzystanie energii działało w praktyce, zarówno na szczeblu regionalnym, jak i ogólnopolskim?

 

Trudno sobie wyobrazić wzrost efektywności energetycznej bez systemu zarządzania energią. Zarządzanie energią może mieć miejsce na poziomie gminy, budynku, instytucji, przedsiębiorstwa czy fabryki. Generalnie jest to pewna procedura, która polega na tym, że na początku wykonujemy audyt energetyczny. Realizujemy jego wytyczne. Później rejestrujemy zużycie energii przez pewien czas. Gdy mamy rejestr zużycia energii, możemy przeprowadzić analizę i porównać zużycie energii w ocenianym budynku lub procesie produkcyjnym ze zużyciem energii w innych procesach lub budynkach albo z wynikami obliczeń w audycie. Taka analiza pozwoli nam wyciągnąć wnioski i określić plan działań naprawczych. Gdy plan zaczniemy realizować, trzeba będzie sprawdzać, jakie przynosi efekty.

 

Jeśli chodzi o przedsiębiorstwa, istnieje specjalna norma, określająca zasady zarządzania energią (Norma ISO 50001). Podstawą takiej normy jest audyt energetyczny, na postawie którego realizowane są działania naprawcze.

 

Aby efektywnie zarządzać energią na poziomie kraju oraz dostosować to zarządzanie do potrzeb jednostek lokalnych, musimy opracować odpowiedni system informatyczny. Czy to będzie system rozproszony, czy system centralny, to dane do niego powinny spływać z różnych szczebli – począwszy od poziomu lokalnego (samorządów gminnych), przez poziom regionalny, aż do poziomu ogólnokrajowego. Potrzeby na każdym z tych poziomów są różne, a pula pieniędzy do rozdysponowania ograniczona. Chodzi o taki podział funduszy, aby zaspokoić potrzeby jednostek na poziomie lokalnym i zrealizować przyjętą politykę na poziomie krajowym. Warto by było, aby dane dotyczące potrzeb były przechowywane w centralnej bazie, którą mogłyby analizować rządowe instytucje. W ten sposób można by określić potrzeby wszystkich grup i na tej podstawie tworzyć różne systemy wsparcia finansowego lub regulacje prawne.

 

Zaczęliśmy tworzyć koalicję na rzecz krajowego systemu zrównoważonego gospodarowania energią. Na razie koalicja nie jest na tyle silna, aby stworzyć bazę na poziomie krajowym, ale wiemy, że ok. 70 doradców energetycznych finansowanych przez NFOŚiGW pracuje nad takim systemem, więc mam nadzieję, że on powstanie i będzie to narzędzie, które pomoże w realizacji różnych polityk w zakresie wzrostu efektywności energetycznej.

 

Gdy mówimy o zrównoważonym zarządzaniu energią, większość osób pomyśli o energii elektrycznej czy cieplnej. Energia z gazu raczej nie jest pierwszym skojarzeniem. Jak systemy gazownicze plasują się w zarządzaniu energią? Czy możliwy jest gaz–mix – energia elektryczna – energia odnawialna?

 

My jesteśmy dość nietypową spółką. Główną grupę naszych klientów stanowią spółki dystrybucyjne. To oznacza, że część instrumentów, o których rozmawiamy – np. białe certyfikaty, efektywność energetyczna i odpowiednie wsparcie – nas nie dotyczą. To kwestie, które dotyczą naszych klientów. Jeśli mówimy o GAZ-SYSTEMIE, trzeba wskazać na dwie sfery. Pierwsza dotyczy tego, co robimy dla środowiska zewnętrznego. Mogę tu wymienić np. nasadzenia lasów czy wsparcie inicjatyw lokalnych. Druga sfera jest ściśle związana z zarządzaniem siecią przesyłową czy efektywnym gospodarowaniem energią w ramach tej sieci. Tu bywa różnie z dość prostego powodu. Przyjęte w Polsce prawo energetyczne, które wdraża dyrektywy unijne, jest jednym z najbardziej rygorystycznych w UE. Przykładem takiej regulacji może być 

art. 9d, który definiuje, co może robić operator systemu przesyłowego.

 

Konsumpcja gazu rośnie i ten trend się utrzyma. Sprzyjają temu także przepisy unijne. Część przedsiębiorstw w dłuższej perspektywie będzie musiała przejść – przynajmniej w jakiejś części – na gaz ziemny. Trudno stwierdzić, ile np. ciepłowni przejdzie na gaz ziemny, bo nie wiemy, jak zostaną określone normy.

Ekorynek TV