Alternatywy nie ma. Albo zrozumiemy, że nadmierny konsumpcjonizm prowadzi nas do zagłady i zaczniemy się ograniczać, albo wyginiemy jak dinozaury. I to w przewidywalnej przyszłości – mówi Przemysław Przybylski, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej banku Credit Agricole, laureata w konkursie „Eko Inspiracja 2020” w kategorii „Partnerstwo”.
Gratuluję uczestnictwa przy nagrodzonym projekcie Bałtycka Odyseja 2020. Skąd pomysł Partnerstwa właśnie przy takim projekcie?
W społecznej odpowiedzialności chodzi o szacunek. Zarówno o szacunek ludzi względem siebie nawzajem, jak i szacunek dla środowiska. Wszyscy jesteśmy ludźmi żyjącymi na tej planecie i odczuwamy globalne skutki zmian klimatu i zanieczyszczenia. Dlatego to jest nasza naturalna potrzeba, żeby troszczyć się o otoczenie w którym żyjemy. I z tego właśnie powodu działanie na rzecz ochrony środowiska wpisaliśmy do strategii banku na lata 2020-22 i traktujemy tę działalność jako element naszego biznesowego DNA.
Stale pracujemy nad zmniejszaniem naszego śladu węglowego. Pod koniec 2019 r. przenieśliśmy centralę banku do nowej, ekologicznej siedziby i to od razu pozwoliło zmniejszyć emisję CO2 o 15%. W czerwcu 2020 r. podpisaliśmy umowę, na podstawie której energia elektryczna dostarczana do wszystkich naszych własnych placówek pochodzi wyłącznie z elektrowni wodnych i wiatrowych.
Bardzo mocno rozwijamy naszą ofertę produktową. Już teraz Credit Agricole jest jednym z liderów na polskim rynku pod względem finansowania zakupu instalacji fotowoltaicznych. Mamy bardzo szeroką ofertę produktów inwestycyjnych pozwalających wspierać rozwój tzw. zielonej gospodarki, bardzo dobrze przyjęty przez rynek został nasz nowy kredyt hipoteczny „Zielony DOM”.
Do tego wszystkiego realizujemy szereg inicjatyw społecznych na rzecz ochrony środowiska i zmiany postaw naszych klientów i pracowników wobec natury. Bałtycka Odyseja była najważniejszym przedsięwzięciem banku w tym obszarze. Było to działanie dobrze przemyślane i spójnie wpisujące się w szeroko rozumianą proekologiczną filozofię prowadzenia biznesu.
Czy ma Pan już pomysł na uczestnictwo banku w kolejnych akcjach?
Od stycznia 2020 r. wspólnie ze spółka leasingową EFL prowadzimy kampanię edukacyjną #MniejPlastiku, której głównym celem jest walka z nadmiarem plastikowych odpadów w środowisku. W ramach tej kampanii włączyliśmy się w akcję „Bałtycka Odyseja”, zainicjowaną przez ekologa Dominika Dobrowolskiego i przemaszerowaliśmy razem z nim całe polskie wybrzeże, przy okazji sprzątając plaże. W tym roku uruchomiliśmy „Górską Odyseję” – maszerujemy wzdłuż południowej granicy Polski i sprzątamy górskie i leśne szlaki. Marszowi towarzyszy wystawa artystycznych zdjęć prezentujących najciekawsze śmieci zebrane przez wolontariuszy naszych akcji, organizujemy webinary, spotkania dla dzieci w szkołach, produkujemy też podcast #MniejPlastiku.
Poza tym organizujemy także wiele innych akcji: tuż po świętach wielkanocnych rusza „Rzeczna Odyseja” czyli cykl ekologicznych spływów kajakowych połączonych ze sprzątaniem najpiękniejszych polskich rzek. Wspólnie z wrocławską Fundacją Ekorozwoju ruszamy także z akcją „Stop Plastik” która będzie cyklem bardzo ciekawych edukacyjnych spotkań dla dzieci i młodzieży. Te wszystkie aktywności i platformy wykorzystujemy do wyjaśniania dlaczego nadmiar plastiku w środowisku szkodzi nam wszystkim i podpowiadamy, co każdy z nas może zrobić, żeby zmniejszyć wytwarzanie odpadów z tworzyw sztucznych. O wszystkich naszych akcjach można przeczytać więcej na stronie www.mniejplastiku.pl.
Czy Credit Agricole uczestniczy w innych eko-inicjatywach w Polsce lub w innych krajach?
Jako firma prowadząca działalność na skalę globalną czujemy głęboką odpowiedzialność za stan środowiska, w którym wszyscy żyjemy, i chcemy, żeby nasze dzieci i wnuki mogły cieszyć się czystą planetą. Jako jedna z 10 największych instytucji finansowych na świecie mamy w tym obszarze sporo możliwości i chcemy je wykorzystać dla naszego wspólnego dobra. Dlatego m.in. włączyliśmy się w międzynarodowy projekt „Plastic Odyssey”, którego celem jest zmniejszenie ilości plastikowych odpadów w morzach i oceanach na całym świecie.
Grupa Credit Agricole, w tym także Credit Agricole Bank Polska, współfinansuje budowę specjalnego statku-laboratorium, który w maju rozpocznie trzyletni rejs po oceanach wokół czterech kontynentów: Europy, Afryki, Ameryki Południowej i Azji. Statek napędzany będzie paliwem wytwarzanym z plastiku wyławianego z wody. Ekspedycja odwiedzi ponad 30 portów, a w każdym z nich zespół Plastic Odyssey, będzie współpracował z lokalnymi społecznościami w uruchamianiu działalności recyklingowej i przetwarzaniu odpadów z tworzyw sztucznych na użyteczne przedmioty wielorazowego użytku. Będziemy relacjonować przebieg tego rejsu w naszych kanałach w mediach społecznościowych i w Internecie.
Jak Pan uważa czy moda w społeczeństwie na „ekologię” to trwały trend czy też z czasem minie bezpowrotnie?
W sytuacji katastrofy klimatycznej, w jakiej de facto się znaleźliśmy, nazywanie ekologicznego zaangażowania „modą” jest niewłaściwe. To powinien być styl życia każdego z nas na co dzień. Cieszę się, że coraz więcej osób to rozumie i zmienia swoje przyzwyczajenia w trosce o środowisko. Alternatywy nie ma. Albo zrozumiemy, że nadmierny konsumpcjonizm prowadzi nas do zagłady i zaczniemy się ograniczać, albo wyginiemy jak dinozaury. I to w przewidywalnej przyszłości.
Czy środowisko bankowe robi wystarczająco dużo, aby przyczynić się do poprawy jakości życia na naszej planecie w kontekście działań zgodnych z ideą zrównoważonego rozwoju?
Sektor finansowy ma ogromne możliwości wpływania na budowanie „zielonej gospodarki”, czy w ogóle do promowania życia w zgodzie z naturą. Banki mogą finansować, albo odmawiać finansowania całych branż i działalności szkodliwych dla środowiska. Credit Agricole w Polsce nigdy nie finansował np. wydobycia węgla, ani produkcji jednorazowych przedmiotów z plastiku. Wiem, że coraz więcej innych banków również odmawia kredytowania tego typu przedsięwzięć.
Czy to wystarczy, aby powstrzymać zanieczyszczanie środowiska i zmiany klimatyczne? Zapewne nie. Ale nie można oczekiwać, że same banki uratują świat. Potrzebne jest zaangażowanie wszystkich: rządów, organizacji pozarządowych, biznesu, a także każdego konsumenta. Wszyscy przyczyniamy się do zanieczyszczania naszej planety i wszyscy musimy się poczuć odpowiedzialni za rozwiązanie tego problemu. Tylko konsekwentne i systemowe działania mogą tu pomóc.
Dziękuję za rozmowę
Jacek Szczęsny