
Od lat to oni rozdają karty w polskiej energetyce. Koncerny węglowe oraz gazowe, wspierane przez polityków i potężne lobby, skutecznie hamują zieloną transformację kraju. Choć Polska zobowiązała się do odejścia od paliw kopalnych, silne powiązania biznesu i władzy wciąż blokują realne działania na rzecz klimatu.
W 2025 roku Europa doświadczyła rekordowych upałów, które przyniosły tysiące ofiar i ogromne straty społeczne. Takie tragedie można było ograniczyć, gdyby przez dziesięciolecia nie blokowano ambitnej polityki klimatycznej. Nadal obserwujemy w Polsce wzrost aktywności lobbingowej spółek energetycznych, które – poprzez powiązania z decydentami i instytucjami publicznymi – wpływają na kształt strategii klimatycznych i energetycznych.
Rekordowe upały, których można było uniknąć
Spółki energetyczne – szczególnie z sektora węglowego i gazowego – coraz intensywniej działają na rzecz utrzymania status quo. Poprzez powiązania z decydentami i instytucjami publicznymi skutecznie kształtują kierunek polityki energetycznej i klimatycznej państwa.
W odpowiedzi powstała inicjatywa w ramach kampanii Fossil Free Politics, w której organizacje z całej Europy apelują do swoich rządów o wykluczenie lobbystów przemysłu paliw kopalnych z procesów decyzyjnych i oficjalnych delegacji na negocjacje klimatyczne. Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA zainicjowało stanowisko w sprawie ograniczenia wpływu przemysłu paliw kopalnych na politykę klimatyczną Polski. Do dziś podpisało je 17 organizacji pozarządowych, 100 naukowców oraz innych osób zatroskanych o los planety.
Trzy postulaty do rządu
Po pierwsze, ograniczenie wpływu lobbingu paliw kopalnych na decyzje rządowe.
– Postulujemy wprowadzenie jasnych zasad i procedur ograniczających kontakty przedstawicieli administracji publicznej z lobbystami firm związanych z wydobyciem, sprzedażą lub spalaniem paliw kopalnych. Niezbędne jest publikowanie informacji o wszystkich spotkaniach przedstawicieli rządu z reprezentantami sektora paliw kopalnych, w tym ich tematów, uczestników i celów, oraz opracowanie kodeksu etycznego regulującego takie relacje – czytamy w stanowisku.
Kolejno, wykluczenie przedstawicieli przemysłu paliw kopalnych z oficjalnej delegacji rządowej na COP30.
– Domagamy się, aby Polska była reprezentowana na Konferencji Stron (COP30) wyłącznie przez przedstawicieli administracji publicznej, nauki, samorządów i społeczeństwa obywatelskiego — bez udziału osób powiązanych z sektorem paliw kopalnych lub organizacji przez niego finansowanych. Udział lobbystów branżowych w negocjacjach klimatycznych stoi w sprzeczności z duchem Porozumienia Paryskiego i podważa wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej – apelują organizacje i naukowcy.
Trzeci postulat dotyczy poparcia dla wprowadzenia międzynarodowych zasad przejrzystości w ramach UNFCCC.
– Wzywamy polski rząd do aktywnego poparcia utworzenia ram odpowiedzialności (UNFCCC Accountability Framework), które zabezpieczą negocjacje klimatyczne przed nieuzasadnionym wpływem, m.in. poprzez obowiązkowe ujawnianie konfliktu interesów wszystkich uczestników – brzmi ostatni postulat.
Polska w pułapce własnych decyzji
Ograniczenie wpływu przemysłu paliw kopalnych na procesy decyzyjne to warunek konieczny, by Polska mogła prowadzić skuteczną, uczciwą i sprawiedliwą politykę klimatyczną. Tylko dzięki transparentności i wykluczeniu konfliktu interesów możliwe jest budowanie polityki opartej na nauce, solidarności społecznej i trosce o przyszłe pokolenia.
– Apelujemy do władz publicznych o podjęcie pilnych działań, które przywrócą zaufanie obywateli do procesu podejmowania decyzji w sprawach klimatu oraz zapewnią, że kierunek polskiej transformacji energetycznej będzie zgodny z interesem publicznym, a nie interesami przemysłu paliw kopalnych – czytamy.
Jak zauważa Katarzyna Kubiczek, koordynatorka projektów ze Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA: – Ograniczenie wpływu przemysłu paliw kopalnych na politykę klimatyczną Polski to kwestia o fundamentalnym znaczeniu dla naszej przyszłości. Bez zdecydowanego ograniczenia lobbingu tej branży Polska nie zrealizuje swoich celów klimatycznych i nadal będzie ponosić koszty opóźnionej transformacji.
Stowarzyszenie EKO-UNIA